Text Size
czwartek, marzec 28, 2024

www.wlochy.waw.pl

demokracja fasadowa

Drukuj E-mail

Krytyczny spór w Radzie Dzielnicy o zmianę rządzącej koalicji zakończył się 10 stycznia 2018 r. skutecznym zablokowaniem wymiany Przewodniczącego Rady, która to czynność - w realiach prawnych regulujących funkcjonowanie Rady - jest warunkiem sine qua non jakichkolwiek istotnych przekształceń władz Dzielnicy. W blokowaniu zmian wzięło udział ostatecznie 15 radnych PiS/WDW/PDW/SSW a więc aż 4 głosy ponad limit konieczny do utrzymania większości w Radzie.

Rozzuchwalona tak dużym poparciem rządząca koalicja powzięła ryzykowny plan przeprowadzenia przedwyborczego liftingu w składzie Zarządu. Konkretnie celem zabiegu stać się miała wymiana burmistrza Michała W. na kogoś mniej obciążonego podejrzeniami o nieprawidłowości w zarządzaniu mieniem miejskim, za to bardziej dyspozycyjnego wobec kierownictwa partyjnego PiS.

Jak post factum ujawniono, porozumienie w tej sprawie zawarto w formie tajnej, pisemnej umowy. Stosując się do jej treści radni PiS złożyli wniosek o odwołanie Michała W. z funkcji Burmistrza i wyznaczyli termin sesji na 15 marca. Posiedzenie składało się z przerwy więc skończyło dosłownie na niczym. Na kolejnej sesji 9 kwietnia Rada, stosunkiem głosów 11:10, odwołała Burmistrza i tym samym odwołała cały Zarząd. Przed głosowaniem kilkakrotnie postawiłem pytanie jak rządząca koalicja wyobraża sobie nowy Zarząd, jednakże kwestia ta pozostała bez jakiejkolwiek odpowiedzi. Rozkład głosów pokazał, że część radnych umawiających się o głowę Burmistrza W. złamała zawartą umowę. Powstała więc konieczność ponownego zbudowania większości w Radzie.

Wybór nowego Zarządu zaplanowano na 24 kwietnia. W tym jednak momencie ujawniła się kłopotliwa asymetria między łatwością w pozyskaniu głosów destrukcyjnych nad głosami konstruktywnymi. Okazało się bowiem, że owych 11 radnych, którzy lekką ręką skasowali Zarząd Dzielnicy, nie jest w stanie porozumieć się co do nowego Zarządu. Do nowego składu koalicyjnego usiłowano dokooptować kolejnych radnych spośród 15 blokujących zmiany rządzącej koalicji w styczniu 2018 r. Apetyty niektórych radnych były jednak tak wygórowane, że o uzgodnieniu składu nowych władz Dzielnicy nie było mowy. Co gorsza nagle pojawiła się możliwość, że Rada powoła Zarząd w składzie całkowicie niezgodnym z planami PiS. W tej sytuacji PiSowski przewodniczący Rady przerywając sesję (po raz już nie wiadomo który) uniemożliwił głosowanie w/s wyboru Zarządu Dzielnicy i licząc na powodzenie negocjacji PiS/PO na poziomie władz miejskich przekazał prawo do powołania nowego Zarządu w ręce Prezydenta Warszawy, która powtórzyła skład Zarządu wymieniając tylko zastępcę Burmistrza z PiS na zastępcę Burmistrza z PO. Sensowną choć groteskowo wykonaną próbę podważenia zarządzenia Prezydenta podjęli bezzwłocznie radni PiS wnosząc o odwołanie z Zarządu Jerzego K. (WDW/PDW). Niestety, zamiast wytykać odwołanemu Burmistrzowi cały szereg nieprawidłowości, zwłaszcza w nadzorowaniu mieniem komunalnym, przedstawiciele PiS ni mniej ni więcej oświadczyli, że domagają się odwołania Jerzego K. za złamanie zawartej z nimi tajnej umowy. Wprawdzie nie chcieli pokazać tej umowy jednak z przecieków wiadome było, że jej treść wymierzona została w drugą połowę Rady. Dlaczego więc pozostali radni mieliby karać kogokolwiek za nie dotrzymanie umowy im nieznanej, za to przewidującej ich dalszą marginalizację w Radzie Dzielnicy? Tej absurdalnej sprzeczności nikt nawet nie próbował wyjaśniać więc wniosek przepadł, nie tyle z miłości radnych do Jerzego K. co z powodu - powiedzmy to dobitnie - idiotycznego uzasadnienia.

We władzach Dzielnicy wytworzył się więc stan absurdalny. Zarząd wyznaczony został przez Prezydenta Warszawy, jednakże przymusowo - w trybie nadzorczym. Nie ma dowodu na to, że Zarząd popierany jest przez większość radnych. Prezydent ma podstawy by twierdzić, że została zmuszona do powołania Zarządu więc nie ponosi odpowiedzialności za jego działania. Z kolei Rada Dzielnicy nie może decydować o Zarządzie ponieważ od sierpnia 2017 r. paraliżowana jest przez przewodniczącego z PiS Andrzeja K. oraz wiceprzewodniczącego z PiS Damiana P. - nie jest więc zdolna do żadnego wyrażenia swojej woli bez zgody włochowskiego kierownictwa PiS, które - mimo utraty zastępcy burmistrza - nadal ma powody do ochrony swoich interesów w strukturach Dzielnicy. Parafrazując jednego z polityków PO można by więc skonkludować, że mamy do czynienia z demokracją teoretyczną.

Twierdza Warszawa
  1. Strona www.wlochy.waw.pl publikowana jest przez Klub Miłośników Włoch.
  2. Każdy może umieszczać na stronie www.wlochy.waw.pl swoje artykuły, jeśli tożsamość autora będzie znana administracji tej strony i jeśli autor nie narusza swoją publikacją obowiązującego prawa oraz dóbr osobistych innych osób.
  3. Publikacje naruszające obowiązujące prawo lub bezprawnie naruszające dobra osobiste innych osób będą usuwane bezzwłocznie po zawiadomieniu administratora tej strony na adres webmaster@wlochy.waw.pl lub telefonicznie pod numerem (22) 8628418.
  4. Ponadto administracja strony zastrzega sobie prawo do usunięcia każdej publikacji bez wyjaśnienia.
  5. Przez fakt publikacji na tej stronie autor wyraża zgodę na zrekompensowanie wszelkich skutków swojej publikacji wydawcy tej strony oraz zrzeka się majątkowych praw autorskich w zakresie obejmującym publikację na tej stronie.